poniedziałek, 19 czerwca 2017
pomysł
Kumpela zasiała we mnie ziarenko, że może mogłabym zarabiać na blogu. Może i mogłabym, tylko, że ja nigdy nie pisałam nic dla pieniędzy. To chyba trochę tak, jak sprzedawanie czegoś bardzo intymnego i osobistego... Chociaż ludzie nie takie rzeczy robią dla pieniędzy. Tylko, że pisząc za kasę jakoś wena by mi uciekała, a może właśnie nie. Może byłaby wprost proporcjonalna do zysków. Stałam się ostatnio strasznie niezdecydowana. Czyżby zmieniły mnie aż tak ostatnie wydarzenia? Poniekąd.
sobota, 17 czerwca 2017
i stało się
Stało się. Zbyt wiele nawet jak na mnie. Stało się też to, że zrodził się nowy blog. Kompletnie szczery, obdarty z wszelkich złudzeń i upiększaczy. Taki ortodoksyjny realizm za błogosławioną kurtyną anonimowości. Hmm, przesadziłam. Tamten nowy blog stoi raczej w opozycji do jakiejkolwiek formy błogosławieństwa.
piątek, 16 czerwca 2017
środa, 07 czerwca 2017
brak czasu
Gdy lek na SMA był wciąż utopią, to było mi łatwiej pogodzić z tym, że nigdy nie będzie lepiej. Ale nie potrafię się pogodzić z myślą, że lek JEST ale po pierwsze kosztuje 3 mln na rok a po drugie osobom z usztywnionym za pomocą prętu kręgosłupem (jak ja) nie ma jak go podać. Jest lek, a SMAki wciąż umierają. Wczoraj odeszła kolejna dorosła kobieta z SMA. Nie zdążyła, ani na lek, ani na prawdziwą miłość. |
Archiwum
O autorze
Ostatnie wpisy
Zakładki:
Fundacja Razem Łatwiej
1 % podatku
Biżuteryjnie
BOS czyli biały owczarek szwajcarski i inne psiaki
CHCESZ MI POMÓC?
Chiny w blogach
Dorośli z SMA
Dzieci z SMA
Felietonistycznie
JA I MEDIA
KONKURS BLOG ROKU 20014
KONKURS TEKS ROKU 2014
Kulinarnie
Moje miasto
Orif
Podróże a niepełnosprawni
POMOC INNYM
POMOGLI MI
POMÓŻMY ZWIERZAKOM
SMA w trawie piszczy czyli linki godne uwagi
Tu możesz mnie czasem spotkać
Ulubione blogi pamiętnikowe
Zespoły grające dla mnie charytatywnie
![]() Utwórz swoją wizytówkę |